Alfa Romeo Giulia – premiera opóźniona przez problemy z bezpieczeństwem? Nie chce mi się w to wierzyć

Dzięki modelowi Giulia Alfa Romeo ma w glorii chwały powrócić do segmentu sedanów. A właściwie miała, ponieważ producent ten ogłosił, że premiera samochodu opóźni się o parę miesięcy, a przyczyną takiego obrotu spraw ma być fatalny stan bezpieczeństwa nowej Alfy, co potwierdzały wewnętrzne testy zderzeniowe. Jeśli to prawda, mamy ewenement w dzisiejszych czasach, chociaż ciężko mi w to uwierzyć.

Alfa Romeo Giulia to długo oczekiwany sedan klasy premium, który zaprezentowany został w 2015 roku i z marszu podbił serca fanów motoryzacji. Przede wszystkim swoim wyglądem, bo auto prezentuje się rewelacyjnie. Po drugie informacją, że samochód będzie miał napęd na tył lub na 4 koła. Po trzecie zapowiedziana została wersja Quadrifoglio, pod której maską drzemie silnik V6 o mocy 510 KM, który projektowany był w kooperacji z Ferrari. Do tego dochodzi idealny rozkład masy 50:50 i mamy obraz samochodu idealnego…

Alfa Romeo Giulia - tył tego sedana

Alfa Romeo Giulia i bezpieczeństwo

Ta sielanka w ostatnich dniach została zburzona przed doniesienia osób, które związane są z łańcuchem dostaw koncernu FCA (Fiat Chrysler Automobiles do którego Alfa należy). Informują oni, że opóźnienie premiery tego samochodu spowodowane jest słabymi wynikami w wewnętrznych testach zderzeniowych.

Alfa Romeo Giulia poddana oficjalnym próbom zderzeniowym w Euro NCAP miała rzekomo nie liczyć na nic więcej, niż na wynik w okolicach 2-3 gwiazdek, co w obecnych czasach, zdominowanych przez samochody o 5 gwiazdkach uzyskiwanych w testach byłoby samobójstwem. Problemy miały dotyczyć zarówno zderzenia czołowego, bocznego jak i tylnego. Aby zaradzić temu problemowi Giulia została cofnięta do fazy projektowania, a inżynierowie dostali zadanie tak poprawić jej konstrukcję, aby dorównywała innym markom pod względem bezpieczeństwa.

Alfa Romeo Giulia - wnętrze samochodu

Mało prawdopodobne

Informacja ta, upubliczniona pierwotnie przez serwis Automotive News, rozprzestrzeniła się już na inne portale zajmujące się motoryzacją i wymogła na szefostwie Alfy wydanie oświadczenia, według którego te informacje nie są precyzyjne i nie mają pokrycia w rzeczywistości.

Osobiście jestem skłonny uwierzyć kierownictwu Alfy Romeo – z dwóch powodów. Po pierwsze Giulia ma mieć swoją premierę w USA w drugim kwartale 2016 roku, więc gdyby doniesienia o tak fatalnym zabezpieczeniu samochodu przed skutkami kolizji były prawdziwe, to parę miesięcy nie wystarczyłoby jak sądzę, aby wprowadzić zmiany w projekcie znajdującym się już na finiszu.

Przód modelu Alfa Romeo Giulia

Po drugie – za modelem Alfa Romeo Giulia stoi potężny koncern z ogromnym doświadczeniem w budowaniu samochodów. Nie wierzę, aby przez kilka lat nikt nie zorientował się, że samochód ma tak poważne problemy z bezpieczeństwem. Obecnie samochody od samego początku projektuje się tak, aby dobrze zabezpieczały pasażerów. Nikt pakując tyle milionów w stworzenie auta nie wyjdzie z założenia „zróbmy go tak, aby było fajne, a później go rozbijemy i zobaczymy”.

Dlatego trzymam kciuki za to, żeby Alfa Romeo Giulia okazała się sukcesem i aby za kilka miesięcy wszyscy o problemach z bezpieczeństwem mówili w kategoriach plotki, która niewiele miał wspólnego z rzeczywistością.

Najnowsze teksty

Range Rover Velar lifting 3.0 diesel 300 KM – TEST

Range Rover Velar to ciekawa propozycja w gamie tej marki, która jest optymalna dla osób, które chcą mieć już...