Mercedes Klasa A 200 Edition 1. Kompakt high-tech – TEST

Poprzednia generacja Mercedesa Klasy A zupełnie zmieniła oblicze tego modelu, adresując go bardziej do młodej klienteli. Debiutująca w 2018 roku nowa odsłona najmniejszego Mercedesa nie zmienia swojego pozycjonowania, jednocześnie tym razem jej głównym wyróżnikiem mają być nowoczesne technologie.

Ich obecność dostrzec można przede wszystkim w kabinie. Patrząc na Klasę A z zewnątrz, naszym oczom ukazuje się bowiem dosyć neutralnie wyglądające nadwozie. Bardzo ładne, bogate w przyjemne przetłoczenia czy mające zgrabne światła, ale przynajmniej we mnie nie wzbudzające zbyt dużych emocji – takich, jakie generowała chociażby poprzednia generacja testowanego modelu podczas premiery w 2012 roku.

Mercedes Klasa A - galeria - 07

Egzemplarz testowy robi jednak dużo – i z dobrym skutkiem – aby wycisnąć z karoserii Klasy A tyle wyrazistego charakteru, ile jest to możliwe, dzięki obecności pakietu Edition 1. Za około 29 000 zł wprowadza on między innymi elementy, które poprawiają wygląd zewnętrzny samochodu. Mamy tutaj 19” felgi pomalowane na czarno, potęgujący „groźny” charakter szary lakier, a także świetnie żółte akcenty – niby drobne, ale poprawiające ogólny wygląd. Do tego wszystkiego dochodzi stylizacja nadwozia AMG.

Mercedes Klasa A - wnętrze - 01

Wnętrze

Najwięcej w nowym Mercedesie Klasy A dzieje się we wnętrzu. Tuż po zajęciu miejsca za kierownicą w oczy rzucają się dwa duże ekrany – lewy pełniący rolę przestrzeni do wyświetlania zestawu wskaźników, a prawy odpowiadający za system inforozrywki. Wygląda to bardzo nowocześnie, a to nie koniec bajerów hi-tech w kabinie. Rzut okiem na kierownicę zdradza, że zamiast tradycyjnych krzyżaków mamy tam małe gładziki dotykowe do obsługi obu ekranów. Większa płytka dotykowa ulokowana na tunelu środkowym dubluje funkcjonalność prawego gładzika na kierownicy, a system inforozrywki obsługiwać można też dotykając bezpośrednio ekran.

Mercedes Klasa A - wnętrze - 04

Nie wszystkimi instrumentami pokładowymi steruje się w tak nowoczesny sposób – panel klimatyzacji tutaj bowiem w pełni fizyczny, a tak samo na kierownicy poza gładzikami nie brakuje zwykłych przycisków, a wokół touchpada na tunelu środkowym też kilka się ich znalazło. Sprawia to, że nawet osoby które nie są fanami nowych technologii nie powinny czuć się tutaj zagubione, a gdy już będą zmuszone skorzystać z nowoczesnych sposobów sterowania, to powinny sobie z nimi poradzić – reakcja na dotyk gładzików i ekranu jest doskonała, a interfejs przemyślny i intuicyjny. Jedyne miejsce, w którym nowoczesność poszła za daleko to porty USB. Oba obecne na pokładzie to USB typu C, a przydałoby się chociaż jedno bardziej tradycyjne microUSB.

Mercedes Klasa A - wnętrze - 09

Pakiet Edition 1 w kabinie oznacza obecność deski rozdzielczej wykończonej górą, efektownego napisu „EDITION” umiejscowionego na niej, a także sportowych foteli ze zintegrowanymi zagłówkami. To wszystko okraszone jest żółtymi szwami – dzięki temu we wnętrzu mamy miks sportowego i luksusowego charakteru, co bardzo mi się spodobało.

Mercedes Klasa A - wnętrze - 10

Nowoczesność kabiny dostrzec można też po zmroku – dzięki pakietowi ambientowego oświetlenia precyzyjnie sterować można kolorami, ustawiać dynamicznie zmieniające się motywy i różnokolorowe kombinacje.

Mercedes Klasa A - wnętrze - 11

Na tylnej kanapie – przy swoich 185 centymetrach wzrostu – bez problemu mogłem usiąść „za sobą”. Wtedy zarówno nad głową, jak i na nogi miałem kilkucentymetrowy zapas wolnego miejsca. Jedynie siedząc centralnie mógłbym na brak przestrzeni trochę narzekać, ze względu na mocno wystający tunel środkowy.

Mercedes Klasa A - wnętrze - 14

Bagażnik Klasy A liczy 370 litrów i cechuje się regularnymi kształtami. Z boku znalazły się uchwyty, na których zawiesić można chociażby torby z zakupami, a pod podłogą znalazło się miejsce na dojazdowe koło zapasowe i elementy systemu audio firmy Burmester.

Mercedes Klasa A - wnętrze - 05

Sterowanie głosowe

Po wyruszeniu w drogę, w testowanym Mercedesie konieczność odrywania rąk od kierownicy może zostać zminimalizowana ze względu na obecność zaawansowanej asystentki głosowej, będącej częścią nowego systemu inforozrywki MBUX. Obsługuje ona język polski i sposób jej działania jest naprawdę imponujący.

Mercedes Klasa A - galeria - 04

Nie jest ona idealna, czasami ma problemy ze zrozumieniem odmian wyrazów w języku polskim czy synonimów, ale po chwili przyzwyczajenia i nauczenia się odpowiednich komend, można przy jej pomocy załatwić wiele rzeczy. Zasunąć panoramiczny dach, zmienić temperaturę, sprawdzić spalanie, zmienić kolor oświetlenia, ustawić nawigację (prowadzenie do Szczebrzeszyna odbywa się bezproblemowo), sprawdzić pogodę, najbliższe restauracje. Ilość poleceń jest długa i wprowadza rozmowę z samochodem na nowy poziom.

Mercedes Klasa A - galeria - 11

Wrażenia z jazdy

Mając obie ręce na kierownicy, można w pełni skupić się na prowadzeniu samochodu i dostrzec, że układ kierowniczy Klasy A jest bardzo przyjemnie zestrojony. W trybie Sportowym kierownica stawia wyraźny opór, dzięki czemu pokonywaniu zakrętów towarzyszy przyjemna, delikatna walka z kołem kierowniczym. Tak samo złego słowa nie można powiedzieć o precyzji, dzięki czemu samochód prowadzi się bardzo pewnie.

Mercedes Klasa A - galeria - 03

Wpływa na to również zawieszenie, które w egzemplarzu testowym zostało usztywnione. W połączeniu z 19” felgami gwarantuje to praktyczny brak przechyłów nadwozia i dużą stabilność, nawet podczas jazdy z wyższymi prędkościami. Taka charakterystyka odbija się na komforcie – w testowanej Klasie A nierówności nawierzchni były odczuwalne w kabinie, więc taka konfiguracja dla fanów kanapowego komfortu optymalna nie jest. Mnie to jednak nie przeszkadzało, bo jeżdżąc usportowioną odmianą nie ma co narzekać, że jest ona dosyć twarda. Dzięki tej twardości zapewnia ona bardzo dobre właściwości jezdne – i to się liczy.

Mercedes Klasa A - galeria - 14

Pod maską testowanej odmiany A200 znalazł się silnik benzynowy o pojemności 1,3 litra i generujący 163 KM. Jest to jednostka powstała przy współpracy z Renault i radzi sobie ona na co dzień dobrze. Pod kątem dynamiki, nie można się do jej pracy przyczepić zarówno w niższych, jak i w wyższych zakresach prędkości. Cechuje się ona również dobrą elastycznością, dzięki 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego, które osiągane są już od 1620 rpm. Jedyne na co można pokręcić nosem, to głośność jej pracy – dźwięk generowany przez silnik nie jest niekulturalny, ale jest wyraźny.

Mercedes Klasa A - wnętrze - 13

Z silnikiem połączona została w testówce automatyczna skrzynia biegów o siedmiu przełożeniach. Podczas normalnej jazdy zmienia ona biegi odpowiednio szybko i też płynnie, dzięki czemu praktycznie można zapomnieć o jej obecności. Czasami podczas ostrego deptania prawego pedału zdarzy się jej trochę szarpnąć, ale realnie w żaden sposób to nie przeszkadza. Trochę bardziej doskwierał mi czasami sposób jej zachowania podczas ruszania – nieraz zdarzało się bowiem, że wciskając gaz do pewnego momentu reakcja samochodu była praktycznie żadna, a później trochę zbyt gwałtownie ruszał on do przodu. Zdarzało się to co jakiś czas, więc pewnie wystarczy jakaś aktualizacja oprogramowania, aby ten efekt zneutralizować.

Mercedes Klasa A - galeria - 06

Egzemplarz testowy w mieście zużywał mi około 7,5-8 litrów benzyny na każde 100 kilometrów. Przy tempomatowych 90 km/h średnie spalanie wynosiło około 5 litrów, przy 120 km/h wzrastało ono do 6,5 litra, a przy 140 km/h oscylowało wokół 8 litrów.

Mercedes Klasa A - galeria - 15

Cena i podsumowanie

Cennik Klasy A startuje od kwoty 97 600 zł, za którą dostać można silnik o mocy 109 KM i pozbawione bajerów wyposażenie. Chociażby ekrany LCD mają w takiej odmianie mniejszą przekątną, a na kołach znajdują się stalówki z kołpakami. Adekwatna do samochodu klasy premium, a zarazem rozsądna finansowo benzyna A200 to wydatek minimum 123 200 zł – w tej kwocie poza silnikiem dostajemy trochę elementów wyposażenia, chociażby światła LED z przodu. Egzemplarz testowy, bardzo hojnie doposażony, kosztował finalnie 188 000 zł.

Mercedes Klasa A - galeria - 12

Za taką kwotę dostaje się samochód wprost naszpikowany nowoczesnymi technologiami, które są jednocześnie tak dopracowane, że korzystanie z nich nie wzbudza irytacji, a sprawia dużą przyjemność. Dodatkowo dostajemy w przypadku Klasy A bardzo dobre właściwości jezdne i wysokiej jakości wykończenie kabiny, więc jeśli ktoś może pozwolić sobie na dopieszczenie w konfiguratorze najmniejszego modelu w ofercie Mercedesa, to zdecydowanie nie będzie wydanych pieniędzy żałował.

Polecam też obejrzeć mój wideotest opisywanego samochodu:

Galeria zdjęć:

Dane techniczne:

Silnik Benzyna 1.3 , 163 KM (5500 rpm), 250 Nm (1620 rpm)
Przeniesienie napędu 7-biegowa skrzynia manualna, napęd na przednie koła
Spalanie (miasto, trasa, średnie) 6,9 l / 4,8 l / 5,6 l (test: 7,2 l)
Osiągi V-max 225 km/h, 0-100 km/h w 8 sekund
Cena 97 600 zł (A 160) / 123 200 zł (A 200) / 188 500 zł (egzemplarz testowy)

Najnowsze teksty

Volvo XC40 Recharge Twin Engine – TEST

Volvo XC40 Recharge to pierwszy, w pełni elektryczny model Volvo, który jednak bazuje na spalinowym SUV-ie tego producenta. Zastosowany...