Rynek kombivanów rośnie w siłę i nie ma co się dziwić, że Opel planuje przypuścić na niego szturm wraz z nową generacją modelu Combo. Czy będzie to atak udany? Podczas premierowych jazd bogato wyposażoną wersją Elite z silnikiem diesla pod maską, miałem okazję sprawdzić jak radzi sobie ten model.
Moje wrażenia z jazdy Combo Life zebrałem na wideo – w ten sposób najlepiej przedstawić można samochód, jego liczne schowki (w tym bardzo ciekawe nad głowami kierowcy i pasażerów) czy jak wygląda świat zza jego kierownicy. Dlatego zainteresowanych zapraszam do oglądania:
Opel Combo Life – ceny w Polsce
Więcej w formie tekstowej powiem za to o cenniku tego modelu, ponieważ tego typu informacje z kolei lepiej przekazuje się w formie pisanej. Tak prezentuje się ogólny cennik:
Jak pokazuje powyższa tabelka, ceny Combo startują od naprawdę atrakcyjnego poziomu za bazową wersję Essentia – zwłaszcza teraz, gdy Opel proponuje klientom premierowe, promocyjne ceny. Trzeba jednak brać pod uwagę, że wydając tyle na ten model nie dostanie się samochodu, który przedstawiam w tym wpisie. W odmianie Essentia lista wyposażenia składa się z systemów bezpieczeństwa i podstawowych rzeczy, które mają poprawić komfort jazdy.
Mamy zatem ABS, ESP, asystenta podjazdu pod górę, komplet poduszek powietrznych, wykrywanie znaków drogowych, asystenta utrzymania pasa ruchu, wszechstronnie regulowany fotel kierowcy, centralny zamek, elektryczne szyby i lusterka, tempomat czy radio z Bluetooth. Lista dodatków nie jest wcale taka krótka, ale brakuje w niej chociażby manualnej klimatyzacji, LED’owych świateł do jazdy dziennej czy reflektorów przeciwmgłowych. Jest to zatem propozycja dla osób, które poszukują przestrzeni i zależy im na najniższej cenie.
Środkowa odmiana Enjoy jest droższa od Essenti o 7000 zł, ale płacąc więcej dostajemy manualną klimatyzację, więcej głośników, skórzaną kierownicę z podgrzewaniem czy dodatki we wnętrzu, takie jak półkę bagażnika czy srebrne klamki. Jest to też ostatnia wersja, w której zamówić można przedłużone nadwozie XL.
W Elite jest to niedostępne, jednocześnie za cenę wyjściową wynoszącą 87 500 zł otrzymuje się w standardzie system multimedialny z ekranem 8” i wsparciem Android Auto/Apple CarPlay, trzy indywidualne fotele z tyłu, elektrochromatyczne lusterko wsteczne, szklany dach, LED’y do jazdy dziennej, światła przeciwmgłowe czy składane lusterka boczne. Cena wersji Elite z najmocniejszym dieslem wynosi lekko ponad 100 000 zł i gdyby nie jeden brak, napisałbym, że na pokładzie znajduje się wszystko co jest niezbędne do komfortowej jazdy. Owym brakiem jest kamera cofania, w Combo nie ma nawet czujników parkowania z tyłu w standardzie – wszelcy asystenci parkowania zawsze wymagają w tym modelu dopłaty.
Poza tym płacąc ekstra można zamówić ogrzewanie postojowe, nawigację, dwustrefową klimatyzację czy system IntelliGrip. Opcje te nieraz grupowane są w pakietach, które są rozsądnie wycenione, więc nie podbiją one dramatycznie finalnej ceny.
Poniżej zamieszczam jeszcze galerię zdjęć Opla Combo Life.
