Audi A5 Sportback 2.0 TDI 190 KM Quattro S-Tronic – TEST

Kiedyś w gronie samochodów klasy premium sytuacja była prosta, bo były limuzyny (bardziej lub mniej flagowe), kombi, ewentualnie jakiś SUV i koniec. Obecnie producenci wchodzą w coraz to nowe nisze, czego dowodem jest np. Audi A5 Sportback. Czyli liftback stworzony na bazie coupe A5, które zostało w pewnym sensie stworzone na bazie sedana A4. Miałem okazję pojeździć wspomnianym modelem przez kilka godzin i zapraszam zbiór rzeczy, które przez ten czas rzuciły mi się w oczy.

Wygląd

Od tego zawsze się zaczyna, gdy podchodzi się do samochodu na parkingu i ocenia wygląd jego nadwozia. W testowym egzemplarzu A5 Sportback kilka elementów zostało do niego dodanych, aby ocena wypadła pozytywnie. Konkretnie pakiet stylistyczny S-Line, 18 calowe felgi oraz szary lakier metalik. I to odniosło pożądany skutek, bo nowe A5 już samo w sobie wygląda ładnie, a z powyższymi elementami to już naprawdę konkretna fura.

Audi A5 Sportback - 2017

Ten model zamyka też trochę usta malkontentom, mówiącym, że „wszystkie Audi są takie same”. W nowej generacji A5 oprócz tradycyjnego wyostrzenia wzorów świateł, wyraźnie obniżono też grill, a maska zyskała bardziej opadający kształt. Sprawia to, że Audi A5 wygląda muskularniej i według mnie bardzo dobrze. Wciąż jednak trudno jest „techniczny” styl traktować jako coś, co wzbudza ogromne emocje – jest to raczej auto dla tych, którzy nie chcą jakoś przesadnie wyróżniać się z tłumu.

Audi A5 Sportback - wnętrze

Projekt wnętrza

Spójność z nadwoziem zachowało wnętrze, gdzie można poczuć się trochę jak w laboratorium. Zwłaszcza gdy kabina ma taką kombinację kolorystyczną, jak w egzemplarzu testowym, gdzie ciemne tworzywa przecinane były srebrnymi wstawkami. Wszystko jest tutaj uporządkowane, dopracowane i mające za zadanie pokazać zaawansowanie techniczne Audi A5 Sportback.

Audi A5 Sportback - kierownica

Bardzo skutecznie robią to efektowne elektroniczne zegary czy różnego rodzaju drobiazgi, takie jak wyposażone w wykrywanie dotyku przyciski panelu klimatyzacji. Dodatkowo mamy tu trochę sportowego ducha za sprawą foteli wchodzących w skład pakietu S-Line oraz genialnej kierownicy. Jej kształt, wykonanie dziurkowaną skórą to uczta dla kierownicy, pozwalająca poczuć się mu niczym w sportowym samochodzie.

Audi A5 - silnik TDI

Silnik

Podczas gdy A5 Sportback wcale rasowym sportowcem nie jest, o czym przekonujemy się chociażby patrząc pod maskę. Tam w egzemplarzu testowym pracował diesel 2.0 TDI 190 KM, połączony z napędem Quattro oraz skrzynią S-Tronic. Jest to jednostka, która praktycznie w każdych warunkach da sobie radę. Podczas tych kilku godzin spędzonych z Audi wyjechałem zarówno na drogi szybkiego ruchu, jak i kręciłem się po mieście.

Nowe Audi A5

Włączanie się do ruchu, starty spod świateł, jazda lewym pasem na drodze ekspresowej to dla Audi żadne wyzwanie. Jednocześnie tutaj rzut okiem na cennik pokazał mi, że diesel niekoniecznie musi być optymalnym rozwiązaniem do Audi A5 Sportback. Jedynie o 4 tysiące droższy jest bowiem silnik 2.0 TFSI 252 KM, również wyposażony w automat S-Tronić oraz napęd Quattro. Przy takiej cenie zakupu (197 vs 201 tysięcy złotych bez dodatków) koszty paliwa i tak nie grają roli, a jednak dodatkowych 60 koni mechanicznych nigdy nie zaszkodzi.

Audi A5 Sportback Quattro

Prowadzenie

Tym bardziej, że testowane Audi bardzo dobrze się prowadzi, łącząc odpowiednią porcję komfortu, z pewnością jazdy. O komfort dbają fotele i zawieszenie, które jest sztywne, ale nie do przesady i bez problemów radzi sobie z niedoskonałościami nawierzchni. Samochód daje też możliwość wyboru kierowcy, dzięki Audi Drive Select. Możemy albo wyostrzyć reakcje silnika i układu kierowniczego, albo je „przytemperować”.

Audi A5 Sportback - felgi

Każdy znajdzie tu coś dla siebie, przy czym mając 252 KM pod prawą stopą osoby, które chcą w pełni wykorzystać potencjał zawieszenia i układu kierowniczego, będą miały większe ku temu możliwości. Przy tak małej różnicy w cenie uważam, że warto wybrać do A5 Sportback 2.0 TFSI.

Audi A5 Sportback - tylna kanapa

Uniwersalność

Jednak jak sądzę tym, co najbardziej zapamiętam z mojej krótkiej przygody z opisywanym Audi, będzie jego wszechstronność. Bo popatrzmy co dostajemy, decydując się na ten model. Przede wszystkim otrzymujemy samochód o bardziej dynamicznej, niż w przypadku sedana sylwetce, która jednak zachowuje jego właściwości użytkowe. Bagażnik jest duży, miejsca z tyłu też nie brakuje –  przynajmniej przy moich 185 cm miałem jeszcze komfortowy zapas nad głowę i na nogi.

Audi Matrix LED

Dodatkowo mamy komfortowy krążownik, którym można pojechać w długą trasę z pewnością, że pokonamy ją w ciszy (mąconej co najwyżej przez dźwięk rewelacyjnego audio Bang & Olufsen), a w razie czego z wyprzedzaniem nie będzie problemu. Gdy jednak będziemy chcieli ostrzej pojechać po zakrętach, to też mamy pewność, że Audi A5 Sportback podoła wyzwaniu i dostarczy dużo przyjemności z jazdy. Jednocześnie jego gabaryty sprawiają, że nie czujemy się tu jak szofer.

To jest moim zdaniem największa siła nadwozi tego typu w klasie premium – że pozwalają upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. A to, że kosztują konkretne pieniądze, jak egzemplarz testowy, którego konfigurację zakończyłem na kwocie 263 170 zł? Taka jest po prostu charakterystyka dóbr luksusowych.

Polecam też obejrzeć mój wideotest opisywanego Audi:

Galeria zdjęć:

Dane techniczne:

Silnik Diesel 2.0 TDI, 190 KM (3800-4200 rpm), 400 Nm (1750 rpm)
Przeniesienie napędu 7-biegowa skrzynia automatyczna S-Tronic, napęd na wszystkie koła Quattro
Spalanie (miasto, trasa, średnie) 5,2 l / 4,1 l / 4,5 l
Osiągi V-max 235 km/h, 0-100 km/h w 7,4 sekundy
Cena 160 100 zł (bazowy silnik 1.4 TSI) / 197 400 zł (z 2.0 TDI Quattro S-Tronic) / 263 170 zł (egzemplarz testowy)

Najnowsze teksty

Hyundai i10 1.0 T-GDI 100 KM N-Line – TEST

Coraz mniej można spotkać na rynku małych, typowo miejskich hatchbacków. Na placu boju pozostaje jednak wciąż Hyundai i jego...