Edycja specjalna MINI Seven – zdjęcia, silniki, cena. Pakiet naprawdę w dobrym guście

Samochody MINI nie są idealną propozycją dla osób, które szukają optymalnego współczynnika praktyczność/złotówki. Jeśli jednak ktoś poszukuje stylu, wyróżnienia na ulicy, a przy okazji świetnych właściwości jezdnych, to zakup auta tej marki zyskuje znacznie więcej sensu. Zwłaszcza w specjalnej edycji Seven.

MINI Seven to debiutancka specjalna edycja III generacji tego modelu, zaprezentowanej w 2013 roku. Nawiązuje ona do nazwy pierwszego samochodu MINI wprowadzonego do sprzedaży w 1959, który na początku nosił nazwę Austin Seven i dopiero po jakimś czasie został przemianowany na to, co znamy obecnie.

MINI Seven – zmiany

Możliwość personalizacji to zawsze był jeden z ich większych atutów samochodów tej marki, więc w edycji specjalnej zmian na zewnątrz nie mogło zabraknąć. Domyślnie wersja Seven pomalowana będzie na widoczny na zdjęciach kolor Lapisluxury Blue, z którym kontrastować będą srebrnie (Melting Silver) wykończone lusterka i dach. Do tego dochodzą felgi Seven Spoke, listwy na progach, „7” nad przednim błotniku i dwa srebrne paski na masce.

Muszę przyznać, że kompozycja ta wygląda naprawdę stylowo i tak jak nie jestem wyznawcą filozofii MINI, to edycja Seven wygląda naprawdę super.

Wnętrze też zostanie wyróżnione: skórzano-materiałowa tapicerka, wykończenie deski rozdzielczej materiałem Piano Black i kontrastującym z nim innym kolorem, czy dyskretne logo na obramowaniu pierścienia na konsoli centralnej to elementy, które znajdą się na pokładzie MINI Seven.

Jako, że mamy do czynienia z marką premium to nie mogło obyć się bez długiej listy dodatkowego wyposażenia. W przypadku edycji specjalnej nabyć można opcjonalny pakiet Seven Chili, w skład którego wchodzi całkiem dodatków, jak chociażby światła LED, klimatyzację automatyczną, sportową kierownicę, welurowe dywaniki, pakiet MINI Excitement czy MINI Driving Modes. Poza tym w konfiguratorze dostajemy naprawdę długą listę pojedynczych opcji wyposażeniowych, na które spokojnie wydać można równowartość małego, miejskiego samochodu mniej luksusowej marki.

Silniki i cena

W edycji Seven dostępne będą 4 jednostki napędowe. Jeśli bazą będzie model Cooper S to pod maską pracować będzie silnik benzynowy 2,0 TwinPower Turbo o mocy 192 KM i 4 cylindrach (osiągający 100 km/h w solidne 6,7 sekundy), w przypadku zwykłego Coopera będzie to benzyna 1,5 TwinPower Turbo, która rozwija moc 136 KM i ma 3 cylindry. Miłośnicy diesla w wersji Cooper SD dostaną motor o pojemności 2 litrów i mocy 170 KM, a słabsza odmiana Cooper D to wysokoprężny silnik trzycylindrowy 1,5 litra, 116 KM.

Ceny MINI Seven ujawnione będą w okresie letnim, kiedy to planowane jest wprowadzenie edycji specjalnej do sprzedaży [gdy będzie wiadomo coś więcej zaktualizuję wpis]. Tanio zapewne nie będzie, ale tego typu samochodów nie kupuje się przecież po to, by liczyć złotówki, a spojrzenia innych osób na ulicy. Z tego nowe MINI powinno wywiązywać się bardzo dobrze.

Najnowsze teksty

Volvo XC40 Recharge Twin Engine – TEST

Volvo XC40 Recharge to pierwszy, w pełni elektryczny model Volvo, który jednak bazuje na spalinowym SUV-ie tego producenta. Zastosowany...