Ulica Nowokabacka – jej budowa właśnie się rozpoczęła, a ja nie wiem, czy jest to dobra wiadomość dla mieszkańców Ursynowa

Na Wilanowie rozpoczęły się prace budowlane, których celem jest stworzenie fragmentu ulicy Nowokabackiej, która docelowo połączy tę dzielnicę z Ursynowem w sposób cywilizowany. Ulica ta wzbudza ogromne emocje i obawy okolicznych mieszkańców od lat. Całkowicie uzasadnione, mimo że fakt, że ulica Nowokabacka jeszcze nie istnieje jest naprawdę niepojęty.

Osoby mieszkające w południowej części Warszawy na pewno znają problem połączenia Wilanowa z Ursynowem. Dla osób nie zaglądających w te okolice wspomnę, że te dwie duże dzielnice w Warszawie łączy jedynie jedna, kręta, ciasna, jednojezdniowa i dwupasmowa droga, która zwyczajnie nie jest w stanie obsłużyć takiej ilości samochodów, która codziennie nią przejeżdża.

Ulica Podgrzybków w Warszawie jest często zakorkowana

A liczba ta jest ogromna, ponieważ jest to najkrótsze połączenie z Ursynowem (czyli dla wielu również z warszawskim metrem) dla mieszkańców Wilanowa, Konstancina-Jeziorna, czy też wielu osób z Piaseczna, Góry Kalwarii. Gwarantuje to codzienne korki i przejazd 2 km około 20-30 minut. Mimo to jest to opłacalne, ponieważ alternatywą jest jeszcze bardziej zakorkowana Dolina Służewiecka i ulica Wilanowska.

Inne połączenie między dzielnicami jest potrzebne

Ulic, które mają połączyć Ursynów z Wilanowem ma być kilka. Dziwię się, że przy takiej rozbudowie obu dzielnic w ostatnich 10-15 latach żadna z nich nie powstała „przy okazji”, bo ciężko jest mi znaleźć jakiekolwiek inne, tak duże sąsiednie dzielnice, które nie są ze sobą praktycznie połączone. Szczególnie przedłużenie ulicy Ciszewskiego byłoby logicznym krokiem, ponieważ bezpośrednio łączyłoby Miasteczko Wilanów z krańcem Ursynowa, zapewniając łatwy dojazd zarówno do tej dzielnicy, jak i na Mokotów.

Hipotetyczny przebieg ulicy Ciszewskiego

Ulica Nowokabacka ma być umiejscowiona zdecydowanie bardziej na południe od Ciszewskiego i ma znajdować się na samym skraju Ursynowa – na spokojnych i położonych nieco na uboczu Kabatach (jako przedłużenie ulicy Relaksowej). I to powoduje zaniepokojenie okolicznych mieszkańców.

Powstanie Nowokabackiej przy braku uruchomienia innych łączników sprawi, że duża część ruchu ze wspominanego wyżej Wilanowa, albo miejscowości podwarszawskich (Konstancin-Jeziorna, Piaseczno, Góra Kalwaria) zamiast nadrabiać drogę wybierze właśnie nową ulicę. I sprawi, że spokojne Kabaty staną się dzielnicą tranzytową, z ogromną ilością dodatkowych samochodów, a także ogromną ilością kierowców z innych dzielnic, którzy przesiądą się do metra i zostawią swoje samochody na osiedlowych parkingach, gdzie i tak wielu wolnych miejsc parkingowych nie ma w ciągu dnia.

Ulica Nowokabacka powstaje najpierw w Wilanowie

W związku z tym rozumiem emocje, jakie wzbudza sprawa tej ulicy. Zdaję sobie sprawę, że mieszkając w mieście trzeba zdawać sobie sprawę z konsekwencji, jakie z tego wynikają, jednak wiem co dzieje się codziennie w okolicach Doliny Służewieckiej i Wilanowskiej. Jak ogromna ilość samochodów przetacza się w godzinach szczytu przez te ulice, głównie przez brak dobrej alternatywy. I jak duży przyrost ruchu mógłby zostać zanotowany na Kabatach, jeśli ta alternatywa w postaci Nowokabackiej by się pojawiła.

Na razie budowa rozpoczęła się na Wilanowie. Część Ursynowska ulicy ma powstać w 2017 roku. Ciekaw jestem jak wpłynie to na sytuację w tej okolicy. Jednak w połączeniu ze zbliżającą się budową dalszej części Południowej Obwodnicy Warszawy, która przetnie Ursynów na pół na 3 lata wzdłuż ulicy Płaskowickiej może to sprawić, że okolicznym mieszkańcom naprawdę będzie można współczuć…

Zdjęcia pochodzą z serwisu Osiedle Patio

1 KOMENTARZ

Najnowsze teksty

Hyundai Tucson 1.6 230 KM Hybrid Executive – TEST

Nowy Hyundai Tucson pojawił się na rynku w 2020 roku i wiele osób zaskoczył swoim wyglądem, który był wyraźnie...