Grupa Eagles na stałe zapisała się w historii muzyki takimi przebojami, jak chociażby Hotel California. Jednym z głównych autorów jej sukcesu był wokalista – Don Henley. I to właśnie jego przebojom po rozpoczęciu kariery solowej przyjrzałem się dzisiaj.
1. Don Henley – Boys of Summer
Bezapelacyjnie największy przebój tego wykonawcy. Moim zdaniem jeden z najlepszych utworów do słuchania w samochodzie w ogóle. Usłyszałem go pierwszy raz w okolicach 2009 roku. Wydawałoby się, że przez te wszystkie lata powinien mi się znudzić – nic takiego jednak nie miało miejsca. Wciąż robi niesamowite wrażenie.
Dwa poniższe przeboje odtwarzane będą z playera Spotify ponieważ nie mogłem znaleźć ich na YouTube w satysfakcjonującej mnie jakości.
2. Don Henley – The Last Worthless Evening
Spokojniejszy utwór niż „Boys of Summer”, bardziej nastrojowy. Przy czym w mojej opinii jedynie trochę od niego gorszy.
3. Don Henley – End of the Innocence
Ten utwór swoim charakterem przypomina propozycję numer 2. Tutaj widać uniwersalność, jaka cechuje Dona Henley – mógł stworzyć trochę ostrzejszy, dynamiczny utwór i zrobić to świetnie, a później zaśpiewać coś spokojnego i efekt był równie dobry.
Następne notowanie już w poniedziałek 13 kwietnia. Stay tuned… ;)
[…] Układając tę listę do głowy przyszedł mi też Don Henley i jego „Boys of Summer”, jednak temu artyście poświęciłem oddzielne notowanie, dlatego zainteresowanych jego twórczością odsyłam tutaj. […]